Ekipa „Zakręceni” chce aby niepełnosprawne dzieciaki doświadczyły „zakręconego dobra”. Czemu zakręconego? Bo sposobem na osiągnięcie celu są plastikowe nakrętki, które można wymienić na pieniądze, te zaś na lekarstwa, zabiegi i turnusy rehabilitacyjne.
- Gdyby każdy sądeczanin codziennie oddawał jedną zakrętkę, każdego miesiąca uzbieralibyśmy ich 6,5 ton. Już za 214 kg zakrętek, moglibyśmy kupić na przykład leki dla dziecka z autyzmem. Zamierzamy zorganizować zbiórki nakrętek również podczas festynów i zawodów sportowych – tłumaczy Dominik Janur, lider zespołu.

Zakręcone dobro - Głosuj poprzez kliknięcie "Wezmę Udział"